Nysa, Bracka 7, 77 433 55 99

Niwnica - historia o dwóch braciach młynarzach

Ważność oferty Oferta bezterminowa


Opis

Historia o zwaśnionych synach młynarzowej wydarzyła się naprawdę. Na wschód od młyna polnego, przy tak zwanej Młyńskiej Drodze, znajdują się w odległości około 130 kroków od siebie, dwie poszarzałe ze starości, pięknie uformowane kamienne kolumny. Pomnik stojący bliżej polnego młyna zakończony jest kolumną i tablicą z napisem: „ZV EHR HAT VERMACHT ZU DIESER CAPAL EVA MATERN FELDMIL…” /na chwałę ufundowała tę kaplicę Eva Mattern młynarzowa polna/. Druga podobna kaplica stoi bliżej wsi, jednak nie posiada żadnego napisu. Nie ulega wątpliwości, iż obie kapliczki są tzw. krzyżami pojednania, przypominającymi o odpokutowaniu zbrodni oraz przede wszystkim o jej niewinnych ofiarach. Eva, wdowa po dwóch młynarzach, wychowywała dwóch synów, po jednym z każdego małżeństwa: Friedricha i Georga. W tych właśnie dwóch przyrodnich braciach rozpoznajemy legendarnych zwaśnionych chłopców.

Legenda opowiada o tym, co wydarzyło się po śmierci Evy. Spisała ona bowiem testament, który stał się zarzewiem poważnego zawikłania z bardzo smutnym zakończeniem. Otóż jeszcze za życia Evy, jej młodszy syn Georg wyrusza w świat pełnić służbę wojskową, lecz niestety słuch po nim ginie. Po śmierci matki, starszy syn zaczyna prowadzić młyn i próbuje powiększyć swój majątek, jednak z marnym skutkiem. Jak wskazują zapisy, spór pomiędzy braćmi toczył się jeszcze za życia Evy. Matka obawiając się, że zaostrzy się po jej śmierci, wyraziła swoją wolę w obszernym testamencie, nakładając wielkie zobowiązania na syna z pierwszego małżeństwa. Nakazała, aby Friedrich zapłacił bratu 600 talarów, po 50 talarów rocznie, gdy ten wróci z wojny. Gdyby się jednak okazało, że młodszy syn umrze, wtedy część przypisanej testamentem kwoty należy dać kościołowi w Niwnicy i w Domaszkowicach, po 6 talarów, a resztę dzieciom rodzeństwa świętej pamięci Georga. Pozostała kwota ma być przydzielona przyrodniemu bratu. Oprócz kwoty pieniężnej, młodszy syn otrzymał w spadku: dwa wielkie łoża, 2 komplety pierzyn i poduszek, wszystkie wypełnione gęsim puchem wraz z poszwami, 6 obrusów, 5 ręczników i 100 łokci płótna, w połowie drobnego i w drugiej połowie pacześnego i grubego, 40 sztuk naczyń cynowych, wielkich i małych, dwie krowy.
Georg powraca z wypraw wojennych i oczywiście domaga się swojej części spadku. Niestety, młyn nie przynosił wystarczających zysków, a właściciel młyna popadł w długi, przez co miał problemy z wypłaceniem wskazanych w testamencie 600 talarów. Z biegiem czasu Fredrich pozbył się praktycznie całego swojego majątku, głównie ze względu na roszczenia młodszego brata. Zobowiązania z testamentu jednak nadal nie były spłacone, więc nie pozostało mu nic innego, jak poświęcić młyn lub samego siebie.
Zaszła ta ostatnia okoliczność, a spór obydwu braci zakończył się bratobójstwem. Pomnik przy młynie polnym głosi, że Georg przeżył swojego brata i czynić musiał pokutę za swój występek. Polegała ona na wzniesieniu dwóch krzyży pojednania.

Niwnica to wieś położona w południowej części gminy Nysa. Pierwszą wzmiankę o Niwnicy znaleźć można w dokumencie z 1226 r., co oznacza, że jest najstarszą wsią ziemi nyskiej. Do najważniejszych zabytków wsi należą: kościół parafialny z XV wieku pw. Podwyższenia Krzyża, zabytkowa dzwonnica oraz dwór sołtysi.

Mieszkańcy wsi przywracają historię niwnickich młynów. Powołali ku temu spółdzielnię socjalną o nazwie “Młyn Niwnica”, w której to zrzeszone gospodynie zapraszają na pokazowe lekcje od tradycyjnego mielenia ziarna, po wypiek domowego chleba. We wsi działa również zespół tańców ludowych “Niwniczanki”.

Zobacz też: http://www.legendyksiestwa.pl/


Dostępność

Oferta bezterminowa


Szczegóły


Lokalizacja


Komentarze



Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Prywatności    Jak wyłączyć cookies? ROZUMIEM